Narodziny Świata widziane przez pryzmat współczesnej nauki

W Elyean powszechnie uznawaną teorią, głoszoną na magicznych uniwersytetach przez Arcymagów oraz wielu innych znanych mędrców, jest ta o pradawnej walce dwóch potężnych pierwotnych mocy. Pierwszą z nich jest Mroczna Esencja, naznaczona wyklętą obecnością Wyrvgartha - istoty obdarowanej częścią boskości, lecz przeklętej po wieczność. Drugą zaś stanowi Energia Magii, będąca uosobieniem Aurory, Matki Mądrości i Władczyni Tajemnic.

Narodziny Świata widziane w pryzmacie wiary

Wspólna tradycja stanowiona przez magów różnych ras – zarówno ludzi, jak i elfów – ukształtowała nasze wierzenia. Bogini Aurora uznawana jest nie tylko za źródło wszelkiej magii i inkarnację nieskończonej mądrości, lecz także za Matkę Stworzenia. To ona, własnoręcznie kształtując świat, powołała do istnienia Siedmiu Strażników, którzy zostali stworzeni na jej obraz i stali się opiekunami Elyean.

Każdego z rodzeństwa Strażników charakteryzuje odmienny krąg magii:

  • Krąg Ognia, nad którym władzę sprawuje Annos,
  • Krąg Wody, kierowany przez Arię,
  • Krąg Ziemi, pod opieką Ghalla,
  • Krąg Wiatru, z Venthrą jako strażnikiem.

Ci czterej Strażnicy odpowiadają za podstawowe siły natury, pozwalając nam kształtować magiczną energię w zrozumiałe i użyteczne formy, które wspierają wspólnotę w obronie i rozwoju.

Kolejni Strażnicy reprezentują:

  • Krąg Światła, którym włada Elure,
  • Krąg Śmierci, pod pieczą Belhiosa.

Dzięki Elurze możemy leczyć chorych, lecz to Belhios pozwala przywracać do życia tych, których przeznaczeniem nie było odejść przedwcześnie.

Magia tej dwójki wykracza poza konwencjonalne dziedziny, a ich moce są uosobieniem drogi, przez którą toczą się nasze życia. Gdy nadejdzie czas, to właśnie oni zdecydują o losie naszych dusz, gdy nasze ciała ostatecznie przeminą.

Na czele całego kolegium Strażników stoi Rhaet, reprezentujący Krąg Równowagi. Arbiter i rozjemca, który podejmuje fundamentalne decyzje w celu utrzymania naturalnego porządku we Wszechistnieniu. Rhaet obdarza nas mocą wpływania na przyrodę, komunikowania się z naturą oraz przekształcania naszych ciał na podobieństwo dzikich stworzeń.

Poza Siedmioma Strażnikami znajdują się również dwie istotne postaci: Manthisa, wybrana przez Aurorę na patronkę pieczy, łącząca nas bezpośrednio z Matką Stworzenia, oraz Arcona, patron Arcanum, który jako wierny sługa Aurory pełni funkcję katalizatora i przekaźnika jej mocy, a także mocy samych Strażników.

Magowie wierzą, że to Arcon odegrał kluczową rolę w stworzeniu Strażników. Te teorie ukazują złożoność magicznych relacji i symbiozy między Strażnikami a ich patronami, które razem tworzą wyjątkową harmonię magii w naszym świecie.

Narodziny Świata według heretyków

W kręgach kultystów czczony jest “Wielki Tha” jako wszech stwórca wszelkiego istnienia. Ich opowieści przekazują historię o tym, jak Tha, przepełniony Chaosem, tkwił wewnątrz “Wszech-Mroku”. Z każdej cząstki tego chaosu emanowały nieskończenie różnorodne energie magiczne, każda z nich unikalna, a zarazem podobna.

Tha pogrążył się w szaleństwie, z którego mogło go uwolnić jedynie wyzwolenie uwięzionych wewnątrz energii. Rzekomo w taki sposób miały zrodzić się potężne byty magiczne, które otrzymały możliwość kreowania własnych domen – mikroświatów, w których władały nieograniczoną mocą oraz absolutną władzą. Wśród darów przekazanych im przez Tha znalazły się Wieczny Płomień, przeznaczony dla Wyrvgartha, oraz Nieskończona Mądrość, którą obdarzono ambitną Aurorę. Wieczny Płomień nie tylko chronił przed Wszech-Mrokiem, lecz także dawał zdolność niezbędną do stworzenia życia – które właśnie w domenie Wyrvgartha pojawiło się po raz pierwszy.

Z biegiem czasu Tha, osłabiony, przybrał swoje obecne wcielenie – zmiennokształtnego Thatum – choć jego szaleństwo, napędzane Chaosem, pozostawało nieposkromione. Uwolnienie energii przez Tha jedynie oddaliło wyrok. Wyrvgarth i Aurora stworzyli nową domenę, gdzie wspólnymi siłami zapieczętowali Thatum–a. W tych legendach Aurora, zazdrosna o niewykorzystaną moc Wyrvgartha, wykradła Wieczny Płomień. Gdy Wyrvgarth zażądał jego zwrotu, Aurora pokonała go, zmuszając do wycofania się do własnej domeny.

Bez Płomienia domena Wyrvgartha zaczęła być pochłaniana przez Wszech-Mrok, zagrażając także Mrocznemu Wymiarowi, gdzie uwięziony pozostawał Thatum. W tej domenie, jak głoszą kultyści, miały się tworzyć kolejne mikroświaty. Wierzy się, że Thatum nieustannie próbuje wydostać się z więzienia, by ponownie zapanować nad wszelkimi energiami i przywrócić wszechświat do pierwotnego stanu lub pogrążyć go w całkowitym chaosie i zniszczeniu.