“Niechaj żar jego serca będzie tarczą przeciw Nocy, która nienawidzi życia. Lecz cóż się stanie, gdy tarcza… zapłonie?“.

Najbardziej enigmatyczny z artefaktów, o których opowiadają kultuści. Niektórzy widzą w nim iskrę Tha, która utkwiła w kamiennej kadzielnicy, inni – pochodnię oświetlającą drogę do Wiecznego Sanktuarium.

Płomień artefaktu neutralizuje moc Wiecznej Ciemności, rozpraszając Wszechmrok jak mgłę, rozwianą przez wiatr i słońce. Według rytuałów kultu – jedynie tylko “Ten, którego serce tańczy do rytmu pradawnych pieśni” może dzierżyć go bez utraty sensu własnego istnienia.