„Klucz jest bramą, a brama – kluczem. Lecz kto odważy się przekręcić zamek w sercu Nicości?”
Nie jest to przedmiot, a żywa metafora – zarówno symbol więzienia, jak i wyzwolenia. Pieczęć nie posiada formy, lecz bywa dłutem wyrytym w kamieniu, szeptem wiatru między kolumnami świątyni, a nawet błyskiem w oku tego, kto poznał jej sekret. Użyta właściwie otwiera drogę do Wiecznego Sanktuarium–nie−miejsca, gdzie od zarania dziejów spoczywa Ten o Wielu Twarzach, Thatum, istota tak potężna, że jej szaleństwo mogłoby skazić samo Wszechistnienie.
W pismach kultu ostrzegano: „Każda brama ma dwa przejścia. Uwolnisz Thatum–a on uwolni głód, który pożre nawet światło”.